Jak szukać adwokata?
MOŻECIE BYĆ Z SIEBIE DUMNI!
NAD TYM WARTO SIĘ ZASTANOWIĆ
Najpierw zastanówcie się:
- jakiego rodzaju macie sprawę (np. rodzinna, karna),
- czego oczekujecie od adwokata (np. empatii, dostępności),
- jaki cel chcecie osiągnąć (np. chcecie zmniejszenia alimentów, domagacie się zwiększenia ilości kontaktów z dzieckiem).
TYM LEPIEJ SIĘ NIE KIEROWAĆ
Od razu spieszę z sugestią, czym lepiej się nie kierować. Wśród takich kwestii można wymienić:
- cenę – może okazać się, że w swojej sprawie potrzebujesz tylko porady prawnej, ale może też wcale nie być tak drogo, jak myślicie,
- skuteczności – nikt nie jest w stanie zagwarantować Ci, że sąd wyda dla Ciebie korzystny wyrok,
- „znajomości” – droga dojścia do zawodu sędziego nie jest łatwa i mało kto chciałby ryzykować swoja reputacją na rzecz jednej z wielu spraw.
W JAKI SPOSÓB SZUKAĆ?
Gdy wiecie już, czego chcecie, łatwiej będzie Wam wybrać właściwą osobę. Możecie to zrobić w następujący sposób:
- zapytaj rodzinę, znajomych (tzw. poczta pantoflowa) – koniecznie podziel się tym, czego poszukujesz (np. empatycznego adwokata do sprawy rodzinnej, który pomoże mi w ustaleniu szerszych kontaktów z dzieckiem),
- poszukaj w internecie, korzystając z www.rejestradwokatow.pl – możecie tam sprawdzić dziedziny prawa, którymi dany adwokat się zajmuje,
- zadaj pytanie na lokalnej grupie w jednym z portali społecznościowych (podobnie jak przy „poczcie pantoflowej”, dobrze wskazać, co jest dla Ciebie ważne).
Moim zdaniem nadal najlepszą (i jednocześnie najstarszą) metodą jest tzw. „poczta pantoflowa”. Warto ją oczywiście połączyć z innymi albo skorzystać z dwóch pozostałych łącznie.
Uważajcie natomiast na opinie w internecie. Mogą one bowiem nie pochodzić od Klientów – np. autorem wpisu będzie przeciwnik procesowy strony, którą adwokat reprezentuje. Poza tym, z uwagi na obowiązującą adwokatów tajemnicę adwokacką, niezbyt mają możliwość obronienia się przed niepochlebnymi opiniami. Stąd, może okazać się, że poznacie jedynie jedną „wersję wydarzeń”.
NA MARGINESIE …
Jeżeli czujecie niedosyt, możecie obejrzeć moje nagranie na żywo, na moim profilu: adwokat.Anna.Katnik.Mania na Instagramie.
PODSUMOWANIE
Znalezienie adwokata może okazać się całkiem sprawnym procesem, jeżeli podejdziecie do tematu „zadaniowo”. Nie bez powodu zresztą, wpis przybrał formę bliższą „checkliście” i daleko mu do tekstu pisanego prozą. Zachęcam do tego, aby spisać sobie (na kartce/w telefonie), na czym Wam zależy i w oparciu o te kryteria zacznijcie poszukiwać adwokata. Najlepiej zróbcie to jedną z najstarszych metod, a mianowicie „pocztą pantoflową”. Uważajcie natomiast na opinie w internecie (nie wiemy, kto jest ich autorem). Nie zniechęcajcie się też czasem, bo poszukiwania mogą chwile potrwać (pamiętajcie jednak, że przy zobowiązaniach terminowych, takich jak apelacja, odpowiedź na pozew, nie warto zwlekać!).
A na sam koniec pamiętajcie – tekst stanowi efekt moich, subiektywnych (ale i kilkuletnich) obserwacji 😊
Tekst nie stanowi pomocy prawnej. Ta ma charakter zindywidualizowany oraz podlega tajemnicy adwokackiej. Jeżeli potrzebujecie pomocy, skontaktujcie się z adwokatem.
